1

poniedziałek, 15 lutego 2016

Tryptofan (naturalny suplement na bezsenność i depresję) cz. 1

Domyślam się, że ta mało przyjaźnie brzmiąca nazwa jeszcze mniej mówi o produkcie, który się za nią kryje. A szkoda, bo śmiało, mimo że mamy dopiero luty mogę z czystym sumieniem przyznać tryptofanowi miano produktu roku.

Na początku - co to? Patrząc od czysto laickiej strony tryptofan to tabletki, które możemy kupić w sklepach z odżywkami i ze zdrową żywnością. Cena nie jest wygórowana - najtańsze produkty Scitec Nutrition możemy dostać już za 30 zł za 60 tabletek przy odrobinie szczęścia na allegro.

Po wtóre - po co/na co to brać? Tryptofan jest białkiem występującym w pożywieniu, bierze udział w kluczowych procesach w organiźmie. Śladowe ilości występują w większości produktów białkowych. Tryptofan jest budulcem który nasz organizm przetwarza na dwie ważne substancje - serotoninę i melatoninę. Serotonina jest zwana często hormonem szczęścia, niedobór może objawiać się w rozdrażnieniu i ogólnym obniżeniu samopoczucia. Większość antydepresantów działa poprzez modyfikację obiegu serotoniny - tak aby zwiększyć jej poziom.  Melatoniny chyba nie muszę przedstawiać - bardzo często reklamowane są melatoniny w tabletkach, jako produkt na zasypianie.

Trzecie - jak to działa? O ile możemy kupić melatoninę w tabletkach i z tego co wiem działa podobnie jak sam tryptofan, o tyle antydepresanty działają trochę inaczej. O ile tryptofan dostarcza budulca, z którego organizm poprzez bardziej złożony proces jest sam w stanie wyprodukować serotoninę, o tyle większość antydepresantów działa na dalszych stadiach poprzez modyfikację obiegu serotoniny. W sporym uproszczeniu porównam to do ogrzewania budynku... No więc tryptofan jest jak dołożenie węgla do pieca (rozkręcenie na maks kaloryfera), nasz organizm dostaje sporo budulcu, z którego może sobie wyprodukować na swoje potrzeby więcej serotoniny jeśli potrzebuje, antydepresanty działają jak  zamknięcie i uszczelnienie okien, ciepła więcej nie będzie ale mniej ucieknie, zatrzymują już zgromadzoną serotoninę na dłużej modyfikując jej obieg w mózgu.

Quattro - historia. Tryptofan był do końca lat 80. szeroko używany za oceanem jako lek nasenny i na lżejsze stany depresyjne, na długo przed wprowadzeniem na rynek popularnych dziś antydepresantów. Sam związek nie jest opatentowany, ponieważ występuje naturalnie w żywności.
Po raz pierwszy został wyizolowany z białka mleka w 1901 roku przez Fredericka Hopkinsa (Nobel 1929 za wyodrębnienie witaminy A).  W 1990 pewna japońska firma wyprodukowała na rynek amerykański partię tryptofanu skażoną groźną bakterią. Kiedy pojawiły się zgony wśród osób zażywających agencja FDA zakazała stosowania tryptofanu, pokryło się to (przypadek?) z premierą najsłynniejszego antydepresantu - Prozacu, który szybko wszedł w powstałą lukę na rynku. Po aferze okazało się, że winny nie jest sam tryptofan jako związek a niezachowanie standardów higieny przy produkcji w jednej fabryce. Tryptofan wrócił do sprzedaży jednak jego miejsce bezpowrotnie zajęły szeroko stosowane do dziś antydepresanty. Trochę to dziwne, skoro suplement stosuje się z powodzeniem przez kilkadziesiąt lat a nagle jedna skażona partia powoduje na kilka lat zakaz sprzedaży i dziwnym trafem akurat w chwili premiery droższego leku, opatentowanego przez koncern farmaceytyczny, który także akurat ma takie samo zastosowanie... hmm.
W anglojęzycznym internecie jest sporo więcej na ten temat, a ja ze swojej strony opiszę w kilku następnych postach historię swojego romansu z tryptofanem, więc zapraszam!


Tryptofan opinie, tryptofan test, tryptophan, l-tryptofan, l-tryptophan, tryptofan test, scitec tryptofan, tryptofan na depresję, tryptofan na sen, suplementy na depresję, suplementy na sen.