Dziś rano powróciłem do mojego ulubionego stylu :). Od razu usłyszałem komentarze, że tak jest mi zdecydowanie lepiej - może to prawda, że niektórym ładniej w gładkich, grzecznych uczesaniach a inni muszą nosic na głowie szczurzy labirynt :)
Jesli Szanowny Klubowiczu chcesz strzelić sobie coś w ten deseń - zapraszam tu - http://coolmenshair.com/2009/12/edward-cullen-hair-styles.html, profesjonalna instrukcja krok po kroku w języku angielskim.
A tak wygląda po przygotowaniu - super fryz, wygodny, nie trzeba go oprawiać bo w ciągu dnia układa się sam i zawsze wygląda rewelacyjnie!
Zdecydowanie wygrywa określenie - "szczurzy labirynt" - mega lol!!! ;)
OdpowiedzUsuńTak mówił na fryzurę swojej żony Pan Fawlty w Hotelu Zacisze :) Czuję z nią pokrewieństwo dusz więc i uczesania.
OdpowiedzUsuń