Podobnie jak w poprzednim poście muzyka "taneczna". Tym razem jednak wrzucę utwory, które można było usłyszeć w innych miejscach i na innych imprezach... W 2000 byłem na kilku "takich" i wposminam je całkiem dobrze, pamiętam co się grało. Taki kicz ma też swój urok a jego ewolucja przez 10 lat także wydaje mi się warta oddzilenej części podsumowań dekady.
Na hicior z 2000 wybrałem French Affair - kto pamięta??? Też kicz ale na tle iinych łupanek z tego okresu brzmi niezwykle świerzo i oryginalnie.
Koło 2003 pojawił się absolutny hit dekady w tej kategorii więc muszę o nim wspomnieć. Muzyka rumuńska wkroczyła na europejskie parkiety i pozostała na nich do dziś - O Zone, Akcent, Morandi, Inna Właśnie sobie uświadomiłem, że najpopulrniejsze choć może nie najambitniejsze utwory taneczne ostanich kilku lat pochodzą z Rumunii. Od tego wszystko się zaczęło:
Na koniec coś nowszego. Piosenka Inna "Hot" może nie jest moją ulubioną ale to właśnie w tym utworze po raz pierwszy pojawiło się brzmienie, które od kilku miesięcy jest głównym nurtem w europejskim dance. Made in Romania 2009.
Na koniec mogę tylko kibicować polskim muzykom, których dokonania w tej kategorii niczym nie odbiegają od europejskich, może w następnej dekadzie to na nas będzie się wzorowała reszta kontynentu - czemu nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz