1

czwartek, 16 grudnia 2010

Pierwszy dzień e-palenia

No i minął pierwszy dzień całkowicie na papierosach elektronicznych. Zużyłem już 2 ml płynu o wartości ok. 4 zł, przez ten czas wydałbym na tradycyjne papierosy... 17,40 zł a jeśli założyć, że palę te lepsze (jak często bywało) 23,40 zł!!!
Zniknął kaszel czy potrzeba odkrztuszania,czuję też zapachy z otoczenia. Gdy dziś wchodziłem do centrum handlowego przez drzwiami jak zwykle stali palacze. Ja tylko lekko zwolniłem krok, wyciągnąłem sprzęt i wziąłem jednego megabuha robiąc przy tym mnóstwo dymu. Nie musiałem nic gasić tylko bez stawania schowałem papierosa w kieszenie i wszedłem. Ludzie jednak ciągle zwracają uwagę, przyglądają się, zwłaszcza że Ego nie przypomina już e-fajków z diodką i nowszy typ atomizera przy dłuższym nagrzewaniu potrafi dać mnóstwo dymu jak cygaro, żaden wcześniejszy model tak nie dymił. I to może być trochę zjawiskowe, gość wyciąga coś z kieszeni a potem wypuszcza chmurę dymu.
Nie mogę się doczekać biegania po rzuceniu tradycyjnego palenia, wiem, że gdy próbowałem choć trochę podciągnąć wyniki słyszałem, że papierosy to blokują i bez rzucenia nie uda mi się zrobić większych postępów. Teraz już ich nie ma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz